
Kojarzona jeszcze pod koniec zeszłego stulecia, jako dach ludzi ubogich. Kryto nią domy biedoty, budynki gospodarcze, szopy. Budynek nie nadawał się do zamieszkania dopóki nie postawiono dachu. Pokrywano tym, co było dostępne na ówczesnym rynku, trawą, słomą, trzciną. Słoma wiodła prym w wykorzystywaniu, jako pokrycie dachowe, ale gniła szybko, przez co nie należała do trwałych produktów. Okazało się, że specjalne gatunki trzciny są lepszym wykończeniem konstrukcji. W ten sposób strzecha słomiana została zastąpiona trzcinową.